|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kuba
Administrator

Dołączył: 07 Gru 2007
Posty: 334
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 09 Gru 2007, Nie 20:09 Temat postu: Życiorys |
|
|
Edie Britt - Agentka nieruchomości w Fairwiew. Wredna i modna sąsiadka, zawsze na czasie. Jest inteligentna i doskonale orientuje się (z racji posiadanej posady), w stosunkach panujących na Wisteria Lane. Lubi sex ale nie jest nimfomanką. Za to Mary Alice jest jej niechętna, lub wręcz wroga (mówiąc o niej w pilocie serialu). Była dla sąsiadek niemiła, jednak jej nastawienie do nich zmieniło się po tym, jak jej przyjaciółka (Martha Huber) została zamordowana, a jej uporczywa siostra (Felicia Tilman) przyjechała do miasta. Edie zainteresowało to, że gospodynie są gotowe na wszystko by rozwiązać tajemnicę Mary Alice, Marthy i innych dziwnych rzeczy dziejących się na Wisteria Lane. Jest matką 9 - letniego Traversa McLaina (pokazanego dopiero w 3 sezonie). Trzeci sezon to dla Edie czas silnych emocji. Po rozwodzie Gabrielle z Carlosem, Edie próbuje z tym ostatnim stworzyć związek. Opiera go jednak na kłamstwie, że będzie chciała z nim mieć dzieci. Gdy ten je odkrywa, odchodzi od niej. W finale owego sezonu, zrozpaczona Edie wiesza się na swoim szalu, przed samym powieszeniem słyszy jednak Carlosa. Zostaje odratowana dzięki niemu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Dusia4400
Administrator

Dołączył: 03 Mar 2008
Posty: 176
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Seattle
|
Wysłany: 09 Mar 2008, Nie 22:00 Temat postu: |
|
|
Hmm...mam co do niej uczucia mieszane, niby nie przepadam za nią zbytnio, ale jak widziałam koniec odcinka w którym się wieszała, to aż mi się smutno zrobiło, bo co to za seriale bez niej?!
Ale na szczęście wszystkp jest dobrze. Myślę że ta jej miłość do Carlosa, jest tylko kaprysem "dostanę to czego chcę", bo gdyby naprawdę coś do niego czuła nie udawłałaby że chce mieć z nim dziecko i powiedział od razu co do niego czuje i że nie chce żeby od niej odszedł. Za póżno mu o tym powiedziała, gdyby zrobiła to wcześniej może reakcja Carlosa byłaby inna. Jej błędem było również szantażowanie go, no bo kto by kochał osobę która nie bacząc na wszystko próbuje zatrzymać Cię przy sobie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|