Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Ulubiona para? |
Bree i Rex |
|
0% |
[ 0 ] |
Gabi i Carlos |
|
50% |
[ 1 ] |
Suzan i Mike |
|
50% |
[ 1 ] |
Gabi i John |
|
0% |
[ 0 ] |
Edie i Karl |
|
0% |
[ 0 ] |
|
Wszystkich Głosów : 2 |
|
Autor |
Wiadomość |
Kuba
Administrator

Dołączył: 07 Gru 2007
Posty: 334
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 23 Lut 2008, Sob 14:35 Temat postu: Ulubiona para |
|
|
Głosujmy na naszą ulubiona parę!!! Proszę podawać konkrety.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Karolus
Dołączył: 08 Gru 2007
Posty: 31
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 23 Lut 2008, Sob 16:42 Temat postu: |
|
|
Gabi i Carlos bo ich najbardziej lubie z serialu...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kuba
Administrator

Dołączył: 07 Gru 2007
Posty: 334
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 23 Lut 2008, Sob 19:34 Temat postu: |
|
|
Mi natomiast najbardziej podobała mi się para w składzie Suzan i Mike. To ich miłość przeżyła najwięcej rozczarowań i bolesnych zdarzeń. Podobało mi się, że wytrwali wszystkie te najgorsze czasy i byli razem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Borekman
Moderator

Dołączył: 07 Gru 2007
Posty: 222
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 27 Lut 2008, Śro 13:54 Temat postu: |
|
|
Gdyby to była późniejsza seria, zaznaczyłbym Bree i Orsona. Niestety o ich przyszłym związku dowiadujemy się dopiero pod koniec tej serii, przez co nie ma ich w akiecie. Dlatego wybieram... Hmmm... Niech pomyślę:
Bree i Rex - od początku do końca ich stosunki były bardzo złe, a ponadto w ogóle do siebie nie pasowali
Gabi i Carlos - to chyba najciekawsza para, jednakże niezbyt stabilna
Suzan i Mike - a tutaj bywało różnie; raz byli razem, a raz oddzielnie; ta seria to tylko beznadziejna walka Suzan i Edie o Delfino i już wolę perypetie z trzecim sezonie
Gabi i John - to nawet nie jest związek, tylko romans...
Edie i Karl - w tym przypadku te dwie osoby żyły ze sobą tylko dla sexu, a po za tym w ogóle nie rozśmieszały publiczności...
A gdzie Tom i Lynette? Bo tak w ogóle to o co tu chodzi konretnie? O najfajniejszą czy najlepszą parę (w sensie najstabilniejszą i najlepiej dobraną)? Jeśli to pierwsze to zaznaczam Gabi i Carlosa; jeśli to drugie - Toma i Lynette...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|